sobota, 23 stycznia 2016

Onee Gyaru - cz.1

Witam! Styczeń już prawie za nami, a jednym z moich postanowień noworocznych jest, by regularnie prowadzić bloga. Przez ostatnie pół roku nie miałam do tego w ogóle serca. Wkraczam więc z przytupem!

Coraz częściej widuję posty dotyczące Azji. Czy to pod kątem kulinarnym, podróżniczym, muzycznym czy urody. Także moda rodem z Tokijskiego Harajuku przestaje być tematem tabu, a szereg różnorakich, kolorowych stylów staje się coraz bardziej popularny. Istnieje jednak pewna japońska moda o dość ciekawej i długiej historii, która powoli ulega uogólnieniu. Mowa o Gyaru (jap. ギャル).



Styl ten początki miał w latach 70 XX wieku, a rozkwit datuje się na lata pomiędzy 1990 a 2000 rokiem. Przez cały ten czas wytworzyło się mnóstwo pod-stylów, których część z nich dziś jest już nieaktywna. Pomiędzy rokiem 2005 a 2010 popularność gyaru zaczęła drastycznie spadać, a wciąż aktywne style oraz marki ewoluują, wyglądem zaczynając naśladować zachodnie kanony mody. Jedno jest jednak niezmienne: makijaż. Sztuczne rzęsy, soczewki powiększające oraz bronzer lub róż na zawsze pozostaną nieodłącznym elementem Gyaru. Dziś przedstawię Wam styl najbliższy mojemu sercu, czyli Onee Gyaru.

Onee z języka japońskiego oznacza "starszą siostrę". Styl ten cechuje się więc większą dojrzałością niż reszta i noszony jest przez osoby, które wcześniej ubierały się w innym stylu. Oznacza to, że trzeba mieć kilkuletni staż w Gyaru, zanim awansuje się na "starszą siostrę". Dziewczęta ubierające się w Onee lubują się w ekskluzywnych, zachodnich markach, takich jak Dior, Coco Chanel czy Louis Vuitton, co jednak nie stanowi reguły. Motywem przewodnim ma być szyk i elegancja.


1. Fryzura: u Onee najbardziej popularnymi kolorami włosów są raczej te jasne i naturalne. Można zaobserwować całą gamę blondów i brązów, aż po średni brąz. Rzadziej widuje się włosy ciemnobrązowe, a kolor czarny lub bardziej fikuśny (jak róż, fiolet czy turkus) w ogóle w tym stylu nie występuje. Włosy mogą być długie, półdługie lub krótkie a ułożenie najczęściej dowolne. Widuje się szereg różnych fryzur: od wyprostowanych i rozpuszczonych, po wysoko upięte, falowane kitki czy warkocze. 
2. Makijaż: jest najważniejszym elementem u Gyaru; soczewki powiększające oko, sztuczne rzęsy, dobry bronzer/róż oraz pomadka to must have. W tym stylu makijaż jest mniej krzykliwy, oko nie jest ekstremalnie powiększone a dominujące kolory są ciepłe. Popularne jest smokey eye przy użyciu palety brązów, beżu i kremu (przykładowo Naked Basic). Wybierając sztuczne rzęsy należy kierować się ich jak najbardziej naturalnym wyglądem. Coraz popularniejsze jest także przedłużanie naturalnych rzęs. Soczewki kontaktowe nie mogą mieć zbyt dużej średnicy (14.5mm w zupełności wystarczy) a ich kolor czy wzór nie może być krzykliwy. Decydujemy się więc na naturalny kolor, który rozjaśni a nie przyciemni tęczówkę (jasny brąz, szary, błękit, zielony). Małe zaskoczenie mogą stanowić tutaj brwi, ponieważ są proste i nie mają kształtu jaskółki, jak przy innych stylach. Trzeba pamiętać, by były jak najjaśniejsze (ostatecznie o ton-dwa jaśniejsze od koloru włosów), nigdy czarne.

3. Paznokcie: muszą być zawsze zadbane, o nienagannym wyglądzie. Ich długość powinna być umiarkowana. Nie mogą być krótkie, ale także nie za długie (szpony). Bardzo popularnym kształtem jest migdał, z kolei kwadratowych paznokci nie widuje się prawie wcale. W ostatnich latach przywiązuje się dużą uwagę do najnowszych trendów i idzie w ślad za nimi. Ostatnim krzykiem mody są blushed nails. Jeżeli ktoś lubi bardziej efektowne paznokcie, dobrym rozwiązaniem będą motywy kwiatowe lub cyrkonie.

4. Biżuteria i dodatki: wbrew pozorom są bardzo ważne, ponieważ dopełniają całość stylizacji. Biżuteria jest najczęściej złota, ale nierzadko też srebrna czy różowozłota, ozdobiona kamieniami, cyrkoniami lub perełkami. Świecidełek jest mało, za to nadrabiają wielkością; duże, wiszące kolczyki, bransoletki z zawieszkami czy naszyjniki z logo znanych marek.  A co podkreśli jeszcze lepiej ubiór? Stylowa torebka, oczywiście! Koniecznie musi być jednolita, bez żadnych nadruków czy wzorów. Najczęściej wybierane są modele od znanych projektantów lub te, które je imitują. Miłym dla oka akcentem są zawieszki z futrzanym pomponem i kryształkami lub (mniej u nas popularne) chustki finezyjnie zawiązane wokoło rączek, tworzące kokardy. Jeżeli fryzura jest zbyt nudna, kapelusz z dużym rondem zda egzamin. 




5. Ubiór: do dyspozycji jest cała gama kolorów, wzorów i krojów w zależności od aktualnych trendów, pory roku czy konkretnej marki. Najpowszechniejsze są ołówkowe spódnice, proste kształtem sukienki oraz bluzki z baskinką. Spodnie widuje się rzadziej. W kroju panuje prostota, kontrastująca ze zdobieniami na ubraniu (kamyczki i cyrkonie, odpinane łańcuszki) czy wyrazistymi motywami. Niektóre z firm oferują garsonki, na wzór tych od Chanel. 

6. Obuwie: najczęściej zaobserwować można wysokie szpilki oraz obcasy - wybór modeli jest naprawdę ogromny. Jesienią i zimą od lat wiodą prym muszkieterki, które u nas popularność zyskały dopiero w tym sezonie. Ciężej jednak o buty na płaskiej podeszwie, a przecież mało która kobieta jest w stanie przechodzić cały dzień na 12-centymetrowych szpilkach, prawda? Z pomocą przyjdą nam więc fikuśne baleriny i mokasyny, ozdobione kamyczkami japonki a zimą fantazyjne mukluki (emu). 

______________________

W następnej części napiszę o najbardziej znanych firmach, modelkach oraz czasopismach skierowanych do Onee Gyaru. Jeżeli spodobała się Wam ta notka, koniecznie obserwujcie mojego bloga, by być na bieżąco z wpisami. Piszcie również w komentarzu opinię na temat tego stylu. Chcę poznać Wasze zdanie! 




14 komentarzy

  1. Uwielbiam onee gyaru. Chyba moja ulubiona odmiana gyaru :3 Są prześliczne. No i paznokcie w stylu gyaru nigdy nie przestają mnie zachwycać.
    Cieszę się, że wróciłaś <3
    Iris

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzecz gustu. Mnie ujęły tym, że są niezwykle kobiece, a jednocześnie ubrania nie są ani krzykliwe, ani wyzywające. Ot, idealne dla mnie zarówno do pracy, jak i na co dzień.
      Teraz postaram się pisać częściej, obiecuję!

      Usuń
  2. Świetny post! Bardzo mi się podoba elegancja, dojrzałość i kobiecość stylu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również! Jak napisałam w notce, w następnej części postaram się opisać poszczególne marki, modelki oraz magazyny. Mam nadzieję, że ten styl znajdzie coraz więcej zwolenniczek!

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że post się spodobał!

      Usuń
  4. jejku cudownie to opisałaś <3

    http://moonskillx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny post :) Kiedyś bardzo lubowałam się w gyaru, na samych moich początkach z eksperymentami stylowymi, ale po jakimś czasie mi przeszło. Mimo to, styl nadal mi się bardzo podoba :)
    http://rena-uchiha.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma jakieś upodobania. Siedzę w Gyaru od 2012 roku, a od końca 2013 przeszłam przez multum stylów. W końcu przyszedł czas, kiedy odłożyłam na bok przeładowane paski i sztuczną opaleniznę, kiedy powiedziałam "dość!" falbaniastym spódniczkom i plastikowej biżuterii. Można powiedzieć, że dorosłam do świecidełek, minimalistycznych torebek oraz stonowanych stylizacji i tak oto wkroczyłam w Onee.

      Usuń
  6. Świetny post <3 uwielbiam Azjatyckie style, a Gyaru jest w czołówce moich faworytów ^^

    zapraszam do mnie http://kuraibanii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, Gyaru jest zdecydowanie jednym z bardziej zajmujących i interesujących stylów. Niestety ulega drastycznym zmianom, co widać chociażby na przykładzie hybrydy, jaką jest Neo Gal.

      Usuń

© ˖ღ˖ Erena's Blog ˖ღ˖
Maira Gall